Wieczorem wychodzę z domu i mam 20 minut, żeby dostać się do kina. Na szczęście to nie randka, więc biegnę w bluzie i jeansach żeby zdążyć przed seansem. Wiem, że reklam nie będzie. Po drodze mijam ludzi idących wolnym krokiem. Odkąd przeprowadziłam się do tego miasta, łapię się na tym, że tutejsza tkanka ludzka jest […]
↧