-Proszę zapiąć pasy, zbliżamy się do strefy turbulencji – popatrzyła na klamrę pasa bezpieczeństwa, upewniając się, że nie rozpięła jej od momentu startu. Wszystko było w porządku, dokładnie tak, jak 10 minut temu, gdy upewniała się ostatnim razem. Od tamtej chwili zdążyła już usunąć jakieś 600 niepotrzebnych zdjęć ze swojego telefonu, zasnąć na 2 minuty, […]
↧